5 płyt do słuchania podczas czytania/nauki #5

Za nami już niestety lato, które zostało zastąpione zimnymi dniami. Oznacza to szczególnie jedną rzecz - mniej czasu wolnego spędzać będziemy na dworze. Uczniowie znów dostaną w swe ręce prace domowe i materiał do nauczenia się na sprawdzian, a starsi wygodnie usiądą w fotelu z książką, by odpocząć po ciężkim dniu w pracy. By wesprzeć i tych zdobywających wiedzę, i tych relaksujących się czytaniem, postanowiłem podrzucić Wam kolejny odcinek serii "5 płyt do słuchania podczas czytania/nauki". Poprzednie wpisy cyklu znajdziecie kolejno TU, TU, TU i jeszcze TU. Bez zbędnych słów, przejdźmy do sedna dzisiejszej notki.

Bvdub - "A Careful Ecstasy"

Muzyka Bvduba na tym krążku to połączenie dość zaskakuję. Dostajemy bowiem porcję pięknych dźwięków ambientowych, okraszonych partiami kojarzącymi się z dubem. Od czasu do czasu dorzucane są nawet drobne wokale, nieprzeszkadzające jednak w skupieniu się na lekturze. Płyta to niby raptem sześć kawałków, jednak najkrótszy z nich trwa siedem, a najdłuższy aż prawie szesnaście minut. Klimat odrobinę psychodeliczny, nadaje się w sam raz do czytania nocą, przy lampce zapalonej nad głową. Krążek do odsłuchu na Spotify.

Przykładowe utwory:


J. J. Johnson - "Blue Trombone"

Czego nie może zabraknąć na jesiennej playliście? Na pewno jazzu. W tym przypadku polecam jeden z moich ulubionych albumów z gatunku (wciąż będącego jednak dla mnie niestety sporą tajemnicą). Nazwa krążka wzięła się od puzonu (po angielsku właśnie "trombone"), na którym gra główny bohater płyty, czyli sam J. J. Johnson. U jego boku wiele znanych osobistości, w tym choćby Tommy Flanagan. Do jesiennego klimatu pasuje idealnie. Jedynie rozpalonego kominka brakuje. "Blue Trombone" przesłuchać można chociażby na Spotify.

Przykładowe utwory:


ProleteR - "Feeding the lions EP"

Moje najnowsze odkrycie. ProleteR to na pierwszy rzut oka jedynie zwyczajny beatmaker, tnący utwory jazzowe i dorzucający do nich bardziej hip hopowe bębny. Materiał ten wyróżnia się jednak świetnie dobranymi samplami, poukładanymi w logiczną całość. Z jednej strony to album jesienny, z drugiej zaś dodający pozytywnej energii. Najlepsze jest jednak to, że możecie go ściągnąć zupełnie bezpłatnie z bandcampa autora, o TUTAJ.

Przykładowe utwory:


Arms and Sleepers - "Digital EP"

Bardzo krótki materiał, bo trwający zaledwie... około siedmiu minut. Jego wysoka jakość spowodowała jednak, że często zdarzało mi się go kilkukrotnie zapętlić. Arms and Sleepers to duet tworzący (przynajmniej w tym przypadku) muzykę ambientową. "Digital EP" to trzy kawałki, wychodzi więc na to, że zestaw "przykładowych utworów" stanowi tak naprawdę odsłuch całości. Jeśli chcecie mieć całość legalnie na dysku, wystarczy już półtora dolara.

Przykładowe utwory:
- "Aux";
- "Noir Gang" (nie znalazłem całego utworu, fragmentu zaś można posłuchać chociażby na Amazonie)


Thomas Newman - Soundtrack do filmu "Panaceum"

Jak widzicie po tytule, postanowiłem zakończyć dzisiejszy wpis ścieżką dźwiękową z filmu. Filmu, swoją drogą, który w stosownej recenzji oceniłem na dość średni. Już wtedy jednak dostrzegłem wysoką jakość dostarczonego doń soundtracku. Nie ma co się temu dziwić. Autorem muzyki jest bowiem znany kompozytor filmowy Thomas Newman, który ma za sobą między innymi współpracę nad filmami Pixara czy "Skyfall". OST można przesłuchać na Spotify.

Przykładowe utwory:

0 komentarze: