Uczniowie zaczynają wakacje, a studenci albo walczą właśnie z sesją, albo już ją skończyli. Z tej okazji przygotowałem dla wszystkich chętnych wrażeń wyjątkowy poradnik, przypominający, jak powinny wyglądać rasowe wakacje prawdziwego gimbusa. Nie musisz wyjeżdżać z domu - wystarczy ci Twój własny komputer!
12:00 - Pobudka!
12:00-13:00 - Leż bez celu przez godzinę, bo przecież MOŻESZ!
13:00 - Zrób sobie takie śniadanie, jakie tylko pragniesz!
13:15-14:00 - Obejrzyj odcinek swojego ulubionego serialu jako rozrywkę do jedzenia.
14:00-15:00 - Obejrzyj jeszcze jeden odcinek serialu.
15:00-16:00 - I jeszcze jeden...
16:00-16:05 - Głodny? Pora zamówić pizzę!
16:05-17:00 - Podczas czekania na pizzę... Nie, nie serial! Pora na przeglądanie głupich stron w internecie!
17:00-17:05 - I innych, o wiele bardziej ciekawych stron...
17:05 - Dzwonek do drzwi! Pamiętaj tylko o jednym...
17:10-18:00 - Rozkoszuj się pizzą przy akompaniamencie serialu.
18:00 - Oho, telefon! Dzwoni Twój kumpel, który pyta się, czy wyjdziesz na zewnątrz.
"Sorry, mam dziś sporo ważnych rzeczy do zrobienia".
"Sorry, mam dziś sporo ważnych rzeczy do zrobienia".
18:05 - Zorientuj się, że rzeczywiście masz ważną rzecz do zrobienia - czas uratować Los Santos!
19:00 - Znowu to samo...
21:00 - Zorientuj się, że od dwóch godzin jedyne co robisz, to ja jazda po wirtualnym mieście i potrącanie wirtualnych ludzików.
21:00-22:00 - Kontynuuj zabawę przez kolejną godzinę.
22:00-23:00 - Jedzenie i serial!
23:00 - Uff... pora znowu zrobić sobie odpoczynek od tej ciężkiej pracy. INTERNET!
24:00 - Znajdź nowych kolegów (i jedną koleżankę) w internecie i gadaj z nimi na czacie czy innym IRC-u do czwartej nad ranem.
4:00 - Idź spać z poczuciem zmarnowania kolejnego dnia przed komputerem.
Dobranoc!
Trafiłeś w sedno!
OdpowiedzUsuńMoje wakacje w gimnazjum:
Wstałam o 8-9 (nie umiem spać do południa) do 12 oglądałam seriale, na 13 gotowałam obiad dla całej rodzinki, do północy grałam w simsy, a do 3-4 gadałam z kolegami na gg :D
W takim razie high five! :D
Usuń