Wszyscy są Polakami

Nie wiem, czy to problem tylko naszej nacji, czy innych również, ale mam wrażenie, iż szczególnie wielu Polaków ma ogromną potrzebę wyszukiwania powiązań między znanymi ludźmi z zagranicy, a Rzeczpospolitą. Jeśli znaleźć choćby drobne powiązania, media automatycznie dodają je do głównych informacji. Nawet, gdy nie mówi się o tym w żadnym innym państwie. Nawet, gdy jest o wiele więcej ciekawych rzeczy do powiedzenia.

Przykład pachnący jeszcze świeżością, bo mniej więcej tygodniowy - nowa królowa Belgii. Pewnego dnia wszystkie wielkie serwisy informacyjne w Polsce doniosły, że księżna Matylda ma korzenie w naszym kraju. I to wyjątkowo mocne, nie chodzi bowiem o żadnych praprapraprapradziadków, a samego prezydenta RP, Bronisława Komorowskiego. Jest on, jak się okazuje, "dalekim kuzynem" władczyni Belgii.

Nie zaprzeczam, że to całkiem ciekawa informacja, ale żeby od razu wrzucać ją na stronę główną? I to jeszcze w okresie, gdy wszyscy jarają się Royal Baby, a mnóstwo ważnych niusów zostaje kompletnie pominiętych? Moim prywatnym królem jest Onet, który według Google wrzucił tę samą informację... trzy razy. Chyba nawet Pudelek nie zniża się do takiego poziomu.

Wpisałem w Najsłynniejszą Wyszukiwarkę Świata hasło "ma polskie korzenie". Na NaTemat.pl (które myślałem, że trzyma jakiś poziom) znajduje się oddzielny artykuł o tym, że dziadek Angeli Merkel jest z Polski. No tak, wszyscy się cieszą, bo jest pożywka do hejtu w komentarzach, to i pewnie wyświetlenia podskoczą. Czasem w wywiadach z niektórymi zagranicznymi gwiazdami autorzy wrzucają informację o ich polskich korzeniach nawet do tytułu. Chociaż w samym materiale jest wiele innych ciekawych informacji.

Czy to jakiś kolejny kompleks części Polaków, że starają się odszukać polskość w każdym możliwym człowieku na świecie? Wcale nie tak trudno znaleźć ludzi znanych w Stanach chociażby, w pełni "przynależnych" naszej ojczyźnie. Podobno to media nas ogłupiają. Prawda jednak taka, że większość z nas sama się do tych głupot łasi, szukając sensacji bardziej niż liczni paparazzi.

Miejsce informacji o polskich korzeniach zagranicznych celebrytów jest na Pudelkach, Plotkach, blogaskach o Justinie Bieberze i Selenie Gomez oraz innych tego typu stronach. Kropka.

Źródło: Flickr.com

0 komentarze: