She & Him - "If You Can't Sleep"
Od tego zaczęło się myślenie o dzisiejszym zestawieniu. Świetny utwór z płyty "Volume Two" duetu Zooey Deschanel i M. Warda, którą recenzowałem już na blogu. Podobno "If You Can't Sleep" wyleczył jakiegoś YouTubowicza z krótkotrwałej insomnii. Strzeżcie się jednak słuchania tego w dzień. No chyba, że nie chcecie robić nic więcej poza wylegiwaniem się w łóżku. Na noc jednak to utwór perfekcyjny.
O She & Him pisałem też w związku z ich świąteczną płytą.
Jimson - "Nie mogę zasnąć"
Drugi kawałek, który automatycznie mi się skojarzył z tematyką. Tym razem, jak sam tytuł wskazuje, wlatujemy w tematykę insomnii. Jimson nawija o braku snu z powodu tęsknoty za ukochaną, nadmiernym myśleniu przed snem. Pewnie wielu z nas zna podobne sytuacje. Jest to też swoją drogą jeden z moich ulubionych tracków "króla podziemnego rapu". Aż się chce zapytać: "gdzie jest Jimson?".
Leszek Możdżer - "Sleep safe and warm"
Zastanawiałem się, co zrobić z utworami, które nie posiadają tekstu, jednak ich tytuł ewidentnie wskazuje na tematykę. Stwierdziłem ostatecznie, że skoro autor sam kieruje nas ku światu snów, to można go uznać za spełniający kryteria naszego zestawienia. Nie mogło więc zabraknąć kawałka z ostatniej płyty Leszka Możdżera, o której na blogu było już co nieco w tekście "5 płyt do słuchania podczas czytania/nauki". Aż chce się przy tym zasypiać i śnić.
R.E.M. - "Daydreamer"
I znów zagłębiamy się w jeszcze inną sferę kategorii "o spaniu". Tym razem historia o ludziach żyjących nocą i odsypiających w dzień. Nie tylko zresztą. Wspomnę również o ciekawie zrobionym klipie, choć kiedy chcemy iść spać, to raczej nie zwracamy uwagi na obraz. R.E.M. w formie jak zwykle.
Bonson - "Bezsennie"
Ponownie rap, ponownie w tematyce insomnii. Luźny track Bonsona wypuszczony w 2009 roku. Dawniej mało znany, teraz nastoletni fani zdążyli już do niego dotrzeć. Ponownie w tekście można wyczuć elementy tęsknoty do drugiej osoby, mam wrażenie, że w tym przypadku jednak autor stawia się w roli porzuconego. To też częsty powód bezsenności, czyż nie?
Clubroot - "Lucid Dream"
Następny kawałek instrumentalny, tym razem od Clubroota, znanego chyba najbardziej z kawałka "Low Pressure Zone", bazującego na samplach z gry "Gears of War". "Lucid Dream" to angielska nazwa tzw. "świadomych snów", czyli takich, które możemy swobodnie kontrolować. Kiedyś próbowałem opanować sztukę ich wywoływania, ale niestety okazałem się zbyt leniwy. Może za kilka lat spróbuję ponownie.
Swoją drogą polecam całą płytę Clubroota. Jest to jeden z moich ulubionych elektronicznych, chilloutowych krążków.
Frank Sinatra - "Dream"
Zestawienie kawałków do spania nie może obejść się bez Franka Sinatry. A czyż najlepszym przykładem piosenki "o spaniu" nie jest taki zatytułowany po prostu "Dream"? Dajcie mi gramofon i wosk z Sinatrą, błagam!
Pezet/Ajron - "W Moim Świecie"
W tym przypadku ktoś mógłby się ze mną kłócić, gdyż nigdzie w kawałku wprost nie jest powiedziane, że chodzi o sny. Ja jednak skłaniam się ku interpretacji, że "inny świat" to właśnie świat snów, tudzież marzeń, które w pewnym sensie przecież możemy uznać za "sny na jawie". Poza tym to jeden z najlepszych polskich rap kawałków o miłości. Pezet, lowelasie.
The Jazzment - "Perfect Dream"
Ostatni instrumental to kawałek od holenderskiego duetu producenckiego The Jazzment. Robią oni typowo rapowe bity, wykorzystując w szczególności sample jazzowe. Przy "Perfect Dream" z płyty "Lonely Soul" chyba nie da się mieć koszmarów. Cały krążek jest do pobrania za darmo z Bandcampa zespołu.
Malukah - "Frozen Sleep"
Na koniec zostawiłem sobie coś nietypowego, gratkę dla fanów gier wideo. Piosnka na cześć Cortany z serii "Halo", która wytrwała przy Master Chiefie nawet wtedy, gdy ten pogrążony był w hibernacji. Wiem, że trochę mniej to pasuje do reszty zestawienia, ale miałem wewnętrzną potrzebę wrzucenia tego tutaj. Choć warto wspomnieć, że i tak najlepszym kawałkiem Malukah jest jej "The Dragonborn Comes", nawiązujący do "Skyrim".
o.s.t.r. - śśśśśś pronto mordo
OdpowiedzUsuń