Biblia mówi nam, byśmy wybaczali. Wyjątkowo porządni ludzie mówią nam, byśmy wybaczali. Dla własnej satysfakcji i dla okazania innym dobroci. Ale czy aby na pewno tego typu miłosierdzie jest rzeczą dobrą? Po głębszym zastanowieniu się można dojść do wniosku, że jednak nie do końca. Wybaczenie, podobnie jak wszystko inne, ma również drugą stronę medalu.
Pominę kwestię własnego sumienia, bo to sprawa indywidualna, czy ktoś potrafi drugą osobę "rozgrzeszyć", czy też nie. Ludziom bowiem nie warto wybaczać z uwagi na... ich samych. "Jak to?", ktoś mógłby spytać. Ależ to bardzo proste. Odpuszczając komuś winę, sprawiamy bardzo często, że osoba ta czuje pewnego rodzaju zezwolenie na przyszłe powtórzenie swego czynu. No bo przecież skoro raz otrzymał wybaczenie, to czemu i następnym razem grzeszek nie miałby mu ujść na sucho.
Oczywiście, może zdarzyć się, że od momentu okazania przez nas miłosierdzia, ta druga osoba będzie starała się pokazać nam w jak najlepszym świetle i rzeczywiście nie zechce sprawić nam bólu po raz kolejny. Nie oznacza to jednak, iż swego czynu człowiek nie powtórzy na kimś innym. Ponownie w mózgu pojawia się opcja, że skoro raz otrzymało się wybaczenie, to i z kolejnym nie powinno być problemu.
Odpowiedzieć na pytanie: "dlaczego nie warto wybaczać?" jest więc wyjątkowo prosta. By nauczyć innych porządnego postępowania. By pokazać, że każdy zły czyn niesie ze sobą konsekwencję. Miłosierdzie bowiem bywa metodą wprowadzenia znieczulicy na krzywdę czynioną innym.
Bądźmy przydatni, nie wybaczajmy.
 |
| (kliknij na zdjęcie, by zobaczyć je w oryginalnym rozmiarze) Frank Dicksee, "The Confession" |
A jak ktoś zrozumie, że popełnił błąd? Wtedy powinno się wybaczyć, dać szansę. Jeśli naprawdę żałuje tego co zrobiła kiedyś to doceni, że się jej wybaczyło i będzie bała się znowu zawieść drugą osobę.
OdpowiedzUsuńBędzie się bała, co nie znaczy, że może tego nie zrobić kolejny raz. Czy nie lepiej pokazać tej drugiej osobie konsekwencje czynu? Jeśli już ma się potrzebę wybaczać, to nie od razu, lecz po jakimś czasie.
UsuńOwszem, można pokazać konsekwencję czynu. Lecz jeśli dana osoba zmieni swoje podejście to późniejsze wybaczenie w pewien sposób uświadamia jej, że warto się zmieniać na lepsze i walczyć o swoje.
UsuńNiestety zbyt często ludziom takie późniejsze wybaczenie w ostatecznym rozrachunku nic nie uświadamia.
UsuńJeśli nie uświadamia to znaczy, że nie zmieniła swojego podejścia. Od tego jest ta druga szansa, żeby to sprawdzić.
UsuńZawsze jest "pół na pół", albo zmieni swoje podejście, albo nie. To już zależy od nas, czy jesteśmy w stanie się "poświęcić". Jednak według mnie dla takiej drugiej osoby lepsze w ostatecznym rozrachunku jest niewybaczenie. Ot, taka życiowa nauczka. That's it.
Usuń