Donuty, przybywajcie do Polski!

Mamy dziś Tłusty Czwartek, dla wielu dzień wyjątkowej wyżerki, na którą w inne dni roku sobie nie pozwalają. Klasyczne, polskie pączki, drożdżówki, chrusty (chyba większość osób mówi na to "faworki"), ciastka i inne tego typu rzeczy. W Tłusty Czwartek powiedzenie, że zjadło się zbyt dużo jest wręcz zabronione. Nasze tradycje czasami bywają naprawdę przyjemne. Sam odnajduję jednak drobny problem...

W Polsce trudno dostać klasycznego, amerykańskiego donuta. Dlaczego? Bo w każdym kraju pączki przyrządza się inaczej. Nasze, polskie, są tak wyjątkowe, że mają nawet własną podstronę na anglojęzycznej Wikipedii. I pewnie zostanę nieźle zjechany przez tradycjonalistów, gdy powiem, że... wolę zaoceaniczne donuty od rodzimych przysmaków. I cholernie uprzykrza mi życie ich brak u nas.

Jasne, uprzeć się można, i gdzieś donuty dostaniemy. W moim Kaliszu wiem na pewno, że da się je kupić w supermarketach "Piotr i Paweł" oraz "Kaufland". Podobno jest też jakaś cukiernia, które czasem amerykańskie pączki sprzedaje, a i ja mam wrażenie, że widziałem je kiedyś na którejś stacji benzynowej. No i jeśli się nie mylę, to donuty ma też McDonald's, bodajże w ofercie śniadaniowej.

W kilku sprawdzonych cukierniach, mojego wymarzonego słodycza dostać się nie da. Te z supermarketów są zjadliwe, ale gdy pomyślę, że w Stanach czy Kanadzie jedzą sobie świeżo pieczone donuty polane gorącą czekoladą albo miodem... Wrr. Ostatnio przypomniało mi się o nich wyjątkowo podczas oglądania nowego odcinka "How I Met Your Mother". Kto, tak jak ja, śledzi na bieżąco serial, ten wie o co chodzi.

Mi tymczasem zostaje sporadyczne "delektowanie się" marketowymi donutami albo chodzenie specjalnie po nie do fast-foodów. Ktoś powie: "upiecz sobie sam". Chyba na razie jednak zbyt przerażająca jest dla mnie wizja siebie bawiącego się w takie rzeczy. Może w przyszłości. A tymczasem będę wypatrywał, czy aby ktoś nie spróbuje otworzyć w naszym kraju sieci "Dunkin Donuts". Ponoć kiedyś już amerykańska marka pojawiła się w Polsce, ale skapitulowała, bo rodacy woleli klasyczne pączki. God, why?

(kliknij na zdjęcie, by zobaczyć je w oryginalnym rozmiarze)
Źródło: Flickr.com

2 komentarze:

  1. Bo nasze PĄCZKI są LEPSZE niż DONUTY!
    Jadłem to i to, oba produkty sa smaczne, ale po prostu pączki to niebo w gębie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak dla kogo, tak jak napisałem, mi osobiście bardziej podchodzą donuty :) Choć porządnym, polskim pączkiem też nie pogardzę :D

      Usuń