Z pomocą przychodzi mi anonimowy internauta, który udostępnił w sieci stream na żywo z życia swoich kotów. Seriously. Zwierzęta mają coś w rodzaju placu zabaw, na którym znajdują się różnego rodzaju poduszki, platformy na które mogą wskakiwać i tym podobne rzeczy. Żyć nie umierać, jedno z dziewięciu żyć wykorzystywać.
Gdy to piszę trzy koty śpią wtulone w siebie, ale przed chwilą uniosły na kilka sekund głowy i otrząsnęły się. Już słyszę te piski niewiast. Drodzy fani kotków z internetów - jak widać miejsce na tym blogu nie zabraknie również i dla was!
Link do streamu - klik.
(kliknij na zdjęcie, by zobaczyć je w oryginalnym rozmiarze) |
0 komentarze: