Blokada doskonałości

Co jest blokadą w moim dążeniu do perfekcji? Trzyma mnie mocne zastanowienie nad tą kwestią. Wiele aspektów bowiem wydaje mi się rozsądnych do podania jako taki "blokadnik". W szczególności pada na lenistwo. Jak to kiedyś powiedział mój mentor, Charles Bukowski: "my ambition is handicapped by laziness". Trudno mi powiedzieć jaka jest moja ambicja poza osiągnięciem spełnionej zajebistości. Może to właśnie lenistwo ogranicza mnie w choćby wymyśleniu sobie celów wyższych, do jakich powinienem dążyć. Smutne to.

Lenistwo niby ogarnęło mnie od dzieciństwa, ale zastanawiam się, czy aktualnie nie jest ono wytwarzane w dużej mierze przez ludzi. Jest sobie taki jakiś wrzód na tyłku, co Cię zdenerwuje, no i nie chce się nic robić. Znużenie osiąga apogeum, by znaleźć czas na zastanawianie się nad problemem stworzonym przez jakiegoś NPCa. Leżysz, słuchasz smutasów i pijesz. Smutne to.

Ale "myślę, żę w każdym głębokim smutku kryje się odrobina komizmu". To powiedział inny mój mentor, Haruki Murakami. Muszę o tych swoich mentorach kiedyś napisać. Będzie śmiesznie.

A tu podrzucam piosenkę, którą z kolei podrzuciła mi Weronika (pozdrawiam serdecznie bardzo). Słuchając tego kawałka pisałem ten wpis i rozkminiałem kwestię "blokadników". Smutne to.



1 komentarz: