Lista odstrzelonych

Mamy dzisiaj Święto Zmarłych, pomyślałem więc, żeby zrobić tutaj wpis o kilku ważnych śmierciach z mijającego roku. Wszedłem na jakąś pierwszą z brzegu listę Top Deaths 2012 i niestety zawiodłem się. Mało mieliśmy szokerów w tym roku. Eh.

Najbardziej znaczącą była w mojej opinii śmierć Neila Armstronga, tego co to pierwszy stanął na Księżycu. Dlaczego? Ano bo pokazuje, że zrobiliśmy bardzo mało od pamiętnego lądowania w kwestii podboju kosmosu. NASA się boi o ludzi, a przecież na świecie nie brak szaleńców, którzy nawet za cenę śmierci zrobiliby coś na co mają patrzeć miliony. Szaleńców większych niż słynny już Felix.

W tym roku zmarła również Joanna "Chustka" Sałyga. Pewnie wiele osób jej nie znało, lecz to autorka bloga, na którym opisywała swoją walkę z nowotworem. Niestety ją przegrała. Coraz więcej ludzi umiera na raka. A my, pospolity lud, nie mamy co liczyć na otrzymanie leku szybko. Nie wierzę, że jeszcze go nie wymyślono.

Poza tym to raczej żadnych, uświadamiających nam jakieś większe prawdy śmierci nie ma. Mamy Violkę Villas, która już od dawna była dla mnie symbolem alienowania się i dziwności. Zmarł Zdeněk Miler, twórca Krecika. Dobre wspomnienia mam z tą bajką, ale kolejne pokolenie może już jej nie znać. Too oldschool. Jest też (czy raczej nie ma już) Whitney Houston, za której dziękuję, że tak łatwo jest zgadnąć jej piosenki w SongPopie. No i oczywiście Wisława Szymborska, na której teraz ciągną niezły hajs.

Reszta osób zmarłych w tym roku nie była mi jakoś szczególnie bliska. W sumie tamci wyżej też nie, ale chociaż ich kojarzę. Czekam na większe hity za rok, na miarę tych z Anno Domini 2011. 

Cześć Bill Gates, tutaj Steve Jobs.


(kliknij na zdjęcie, by zobaczyć je w oryginalnym rozmiarze)

1 komentarz:

  1. "Jest też (czy raczej nie ma już) Whitney Houston, za której dziękuję, że tak łatwo jest zgadnąć jej piosenki w SongPopie." - kocham te zdanie xD
    nie żeby coś, ale rundy czekają!

    OdpowiedzUsuń