Kiedyś napiszę wkurwioną autobiografię

Tak mi się w święta pojawiło takie marzenie ze szczerego serducha, ale pomyślałem, że wrzucenie o tym posta zostawię sobie na okres pobożonarodzeniowy. Nie chciałem psuć radosnego klimatu i faktu, że niektóre zwierzęta zaczęły gadać ludzkim głosem. Marzenie, by napisać kiedyś o wszystkim tym co mnie teraz wkurwia w ludziach. Ot tak przejechać krwawym piórem po wszelkich głupich pizdach, głupich chujach i innych dziwacznych stworach.

Nie żeby to było objeżdżanie dupy, co to, to nie. Ludzie w większości znają moją opinię na ich temat i jeśli kogoś uważam za ścierwo, to wiedzą z jakich powodów. Jak ktoś popełnił błąd to też to wypominam. Nie chcę być Nergalem, który ponoć w książce nieźle zjechał Dodę, bez informowania jej o swej opinii na jej temat. Potwierdzę jak przeczytam. Poza tym w mojej historii musiałyby pojawić się również pozytywne postaci, więc spokojnie drodzy Przyjaciel - i na Was znajdzie się tu miejsce.

Nie wiem jeszcze w jaki sposób bym to ujął. Raczej nie napisałbym wprost: "była osoba X, która wkurwiła mnie z powodu Y". To by było zbyt proste i zbyt mało pomysłowe. Myślę, że najlepszym sposobem byłaby powieść z trochę podkolorowanymi i pomieszanymi wątkami autobiograficznymi. Tak, żeby czytało się to dobrze zwykłym śmiertelnikom, a i by pierwowzory postaci nerwowo odszukiwały wątki dotyczące ich samych. Nawet bym im podesłał pocztą wersję z autografem i dedykacją.

Wyszło trochę takie "angry German kid mode", no ale czasem człek musi gdzieś swą agresję wyładować, czyż nie? Także no, pamiętajcie o mnie w przyszłości drodzy wrogowie, czy też po prostu denerwujący mnie ludzie. Kto wie, może to właśnie do Ciebie trafi kiedyś egzemplarz książki, w której jedna z postaci będzie Twym odbiciem. Jak już fejm będzie się zgadzał to przypomnij sobie ten post. Nie zapomnę o Tobie, pewnych rzeczy się nie zapomina.

(kliknij na zdjęcie, by zobaczyć je w oryginalnym rozmiarze)
Źródło: Flickr.com

0 komentarze: