Niech Moc będzie z Wami, czyli życzenia świąteczno-noworoczne


Jak co roku - pora na jedyne słuszne życzenia świąteczno-noworoczne. Tak, chodzi o te mojego autorstwa.

Sprawa przed wszystkimi pozostałymi - po swoich wczorajszych doświadczeniach, życzę Wam, byście jak najmniej mieli okazję staczać batalię z polską służbą zdrowia. Cytując wybitnego filozofa, Pana Zbigniewa Stonogę: "to jest jakaś porażka".

Sprawa druga - żeby każdy miał ciągle taką pogodę, jak by chciał. Wiem, że jest mnóstwo ludzi, którzy narzekają na brak śniegu w święta. Ja się cieszę z obecnej sytuacji, bo 13 stopni na dworze w grudniu to prawie jak lato. Tym jednak, którzy sądzą inaczej - życzę śniegu. Widocznego dla nich, ale nie dla reszty świata.

W polityczne walki zagłębiać się nie chcę, ale jednego sobie i Wam życzę na kolejny rok: by w Sejmie było wyłącznie śmiesznie, a nie śmiesznie i przerażająco jednocześnie. Nieważne, kto rządzi.

Wreszcie - jak najwięcej powodów do radości i śmiechu. Niech spowoduje je fajny prezent pod choinką, wspomnienia ze sztosowego Sylwestra, dobra książka, film, płyta, gra, hardkorowe memy w internetach. Śmiejcie się na przekór wszystkim, nawet jeśli Wasz powód do radości wydaje się niektórym "prostacki". 

Na koniec zaś, jedyna słuszna ostatnio forma życzenia wszystkiego dobrego. W święta i w cały nowy rok - niech Moc będzie z Wami.

0 komentarze: