Raperzy czytają #91 - Emes Milligan (+ konkurs)


Długo czytający raperzy nie gościli na MajkOnMajk. Jeśli więc już robić powrót, to wyłącznie z porządnym przytupem. Emesa Milligana kojarzyć możecie chociażby z duetu Egotrue, w którego skład wchodzi nasz dzisiejszy gość. Ostatnio jednak wypuścił on również swój solowy album, o wiele mówiącym tytule "Spin-OFF". Podejście do hip-hopu gdzieś na pograniczu tego polskiego i amerykańskiego wielu osobom przypadło do gustu, intrygując swoją świeżością. A jako że dużą inspiracją dla płyty Emesa była literatura, tym milej mi gościć jest go dzisiaj w serii "Raperzy czytają".

Oddajmy zresztą głos samemu artyście.



Album „Spin-OFF” powstał w 8 miesięcy i w tym czasie pochłonąłem zestaw książek, który uwieczniłem na zdjęciu dołączonym do limitowej edycji płyty. Zacznę zatem od tych tytułów:
- "Michael Jordan. Życie", Roland Lazenby. Załapałem się jeszcze na to pokolenie, gdzie większość chciała być jak Jordan – ja też;
- "Bracia Karamazow", Fiodor Dostojewski. Obowiązkowa pozycja dla każdego, kto lubi zagłębiać się w naturę ludzką;
- "Mistrz i Małgorzata", Michaił Bułhakow. "Rękopisy nie płoną";
- "Ferdydurke" Witold Gombrowicz. Zupełnie inaczej przetworzyłem te słowa mając parę lat więcej;
- "Gra w klasy", Julio Cortazar. Początkowo ciężko mi wchodziła, ale z każdym kolejnym rozdziałem uśmiechałem się sam do siebie jak dziecko;
- "Gnój" Wojciech Kuczok;
- "Sowa, córka piekarza" Marek Hłasko;
- "Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera;
- "Młodość stulatka" Mircea Eliade;
- "Szmira" Charles Bukowski;
- "Herbie Hancock. Autobiografia legendy jazzu", Herbie Hancock, Lisa Dickey.

Muszę wspomnieć jeszcze o paru książkach, które przeczytałem kiedyś, a wywarły na mnie duży wpływ. Jedną z największych życiowych inspiracji była dla mnie autobiografia Milesa Davisa. Czytając tę książkę, byłem tam, widziałem i czułem, jakby to wszystko działo się na moim oczach. Stworzyłem sobie własny film.

Kolejnym tytułem jest "Kosmos" Gombrowicza. Często zapisuje sobie zdania czy myśli, które szczególnie mi się podobają - lubię do nich wracać po czasie. Czytając książki tego wariata, wielokrotnie mam chęć zanotować co drugie zdanie, bo w tych słowach jest coś magicznego.

Wreszcie - "Fight Club" Chucka Palahniuka. Pokręcony typ, który wwierca Ci się słowami jak wiertarka w mózg.



Wreszcie, pora na konkurs - do wygrania oczywiście płytka Emesa. Podobna akcja dzieje się u Dawida z goodkid.pl, który pyta o polecenia piwne. Dla dopełnienia całości, pójdę więc w podobną stronę. By zgarnąć krążek Emesa, wystarczy odpowiedzieć na pytanie: "Jaka jedzenie najbardziej pasuje do czytania książek i dlaczego właśnie ono?". Płyta poleci do autora najciekawszej odpowiedzi. Wasze rozkminy ślijcie na majkonmajk@outlook.com. Czas macie do najbliższego piątku, czyli 27 listopada, do godziny 23:59. Wyniki w kolejny weekend. Powodzenia!

ROZWIĄZANIE KONKURSU: Poziom odpowiedzi był wyjątkowo wyrównany, ale wybrać mogłem, niestety, tylko jedną osobę - płytka leci więc do Michała. Sprawdź maila, zuchu.

Jeśli podoba Ci się akcja "Raperzy czytają" i chcesz być na bieżąco z nią oraz resztą postów na blogu, polub jego facebookowy fanpage i dołącz do subskrypcji mailowej :)

0 komentarze: