Raperzy czytają #51 - OzM

Po przerwie w klasycznych epizodach "Raperzy czytają", spowodowanej podsumowaniem pierwszych pięćdziesięciu odcinków, wracamy do gry. Tym razem gościem jest OzM, zawodnik obecnie reprezentujący Wrocław. Publikuje on swoje nagrywki już od paru lat, między innymi pod postacią dwóch materiałów z serii "LuzzTejp". Na swoim koncie ma on między innymi kawałki przygotowane wspólnie z Dżejpą, który również pojawił się niedawno w "Raperzy czytają". Niedawno OzM był zaś nominowany do głosowania na dwunastego Młodego Wilka Popkillera.

Co zaś dzisiejszy gość ma do powiedzenia na temat książek?

Jak to mówią w 71… Salut!

Zaproszenie do tej akcji, było dla mnie szokiem, porównywalnym do późniejszego zdania sobie sprawy jak bardzo dawno już nie czytałem! Po długich namysłach, czym mógłbym się z Wami podzielić, przypomniałem sobie parę pozycji, które pomimo czasu zapadły mi głęboko w pamięci! Odrzuciłem prawie wszystkie tytuły z listy 100 książek BBC, którą jak sama nazwa wskazuje… trzeba przeczytać! :)

Jestem wielkim fanem kryminałów i tym podobnych klimatów! Przeczytałem chyba większość z tego nurtu: Dan Brown, Doyle, King, Christie... Ale pionierem w tej dziedzinie jest dla mnie Harlan Coben! Gość jest niesamowity, potrafi napisać książkę o morderstwach, dziwnych zagadkach, wplatając w to taką dawkę humoru, że czasami zastanawiałem się poważnie nad gatunkiem literackim! Do tego zwroty akcji! Jeśli jesteś pewniaczkiem i rozkminiaczem, który już w połowie książki wie „kto co zrobił”, to polecam każdy tytuł tego autora… Ja za każdym razem mówiłem: ŁOTAFAK!

Uwielbiam krótkie formy pisane! Nie po to Bóg dał mi bujną wyobraźnię, żebym czytał opis lasu na 10 stron, skoro umiem go sobie wyobrazić po dwóch przymiotnikach. Fraszki, wiersze, a nawet bajki, moim zdaniem są o wiele trafniejsze niż jakieś „Nad Niemnem”! Przynajmniej nie trzeba czekać „pińcet” stron na morał.  Polecam fraszki Kochanowskiego, szczególnie „Raki”,  które na bank były bodźcem przy kombinowaniu w tekstach dla wielu raperów! 

Co do wierszy, uwielbiam znajdować jakieś perełki mniej znanych autorów, tzw. potocznie "noł nejmów" i wyłapywać jakieś mega skonstruowane metafory! Z tych bardziej znanych, polecam Tuwima, ale tego wulgarnego („Do prostego człowieka”). Julian nie bał się wypowiadać na głos co myśli i taki tok myślenia każdy powinien sobie obrać za mantrę!

Nie wiem ile osób to przeczyta i ile dotrwa do tego momentu, ale trzeba przyznać, że nawet jeśli nie lubimy formy pisanej, to życie i tak nam codziennie dostarcza niezłych opowiadań!

PEACE!

Jeśli podoba Ci się akcja "Raperzy czytają" i chcesz być na bieżąco z nią oraz resztą postów na blogu, polub jego facebookowy fanpage i dołącz do subskrypcji mailowej :)

0 komentarze: