Na kogo głosować w wyborach prezydenckich?

Już dziesiątego maja pełnoletni obywatele Polski będą mieli okazję ponownie stanąć przed urnami wyborczymi w celu zagłosowania na swoich przedstawicieli we władzach naszego kraju. Tym razem wybieramy postać bardzo ważną, a wielu by wręcz rzekło, że najważniejszą - prezydenta. Na kogo powinniśmy zagłosować? Postanowiłem przyjść Wam z pomocą w tym wyborze. Od razu jednak mówię - będzie to poradnik trochę nietypowy...

Coraz bardziej skłaniam się bowiem ku temu, by tym razem oddać głos nieważny. By pokazać, że jestem osobą, której zależy na przyszłości Polski i pragnie współuczestniczyć w wybieraniu prezydenta, ale zwyczajnie nie może wśród kandydatów znaleźć nikogo dla siebie. Serio - zupełnie nikt z ubiegających się o fotel prezydencki mnie nie przekonuje. 

Pytanie jednak - jaką postacią posłużyć się, by okazać swoje buntownicze nastroje? Kogo dopisać na karcie do głosowania, by być wiernym ze swoim sumieniem? Oto przegląd pięciu topowych kandydatów internautów.


Frank Underwood

Bezwzględny, twardy i uwielbiany przez niezliczoną ilość ludzi na całym świecie. Jak mówi jego słynne hasło: "zły dla większego dobra". Może i robi mnóstwo przekrętów, w zdecydowanej większości niezbyt legalnych, ale hej - za to go przecież kochamy, prawda? Jak dotąd swojego poparcia udzieliło mu na Facebooku ponad dwadzieścia tysięcy osób (KLIK). 

Czy jednak bohater "House of Cards" nie wydaje się trochę zbyt mainstreamowym graczem? Cóż - w takim razie szukajmy dalej.


Paweł "Popek Król Albanii" Rak

Bezkompromisowy, zaufany, uczynny - oto najlepsze określenia dla kolejnego kandydata na naszej liście. Pan Paweł ma na koncie takie sukcesy jak: zabicie Michaela Jacksona drugi raz, dokonanie tzw. "skaryfikejszyn modyfikejszyn" czy wreszcie "zarapowanie se do tanga". Wśród jego postulatów znajdziemy między innymi dbanie o ubogich - Popek zapowiedział wstawienie sobie złotych zębów, po czym wyrwanie ich i podarowanie ich ulicznym żebrakom.

Przy wyborze Pana Raka wielu może jednak degustować fakt, iż człowiek ten jest już Królem Albanii. Jeśli więc nie mamy ochoty na unię personalną z tym krajem - szukajmy dalej kandydata idealnego.

170.000 ALBAŃCZYKÓW NA FB !!!!!!!!!! JEDZIEMY KURWA NA GRUBASIE CIĘŻKIM !!!! MOŻE KRÓL POPEK OD RAZU NA PREZYDENTA WSKOCZY ??????? CHCECIE POPA PREZYDENTA PRAWDZIWEGO A NIE ŻADNEGO KOMOROWSKIEGO PODRABIAŃCA ?

Łukasz "Testoviron" Stanisławowski

Człowiek, który nie boi się mówić tego, co myśli. Kontrowersyjny, ale w swej kontrowersyjności niewątpliwie szczery. Miłośnik dobrej muzyki (ulubiona stacja muzyczne - Drone Zone), Rolexów i bielizny od Calvina Kleina. Gardzi biedą, z czego możemy wnioskować, że zapewniłby Polsce nieskończone bogactwo. Nie byłoby już nad Wisłą miejsca dla biedy, Blendziora i Ewelinki.

Dla wielu Testoviron może okazać się jednak kandydatem przesadnie wulgarnym. W takim razie - szukajmy dalej.


Cthulhu

Kandydat znany już od dawna - niestety, na razie bez większych sukcesów w polityce. Swoją prawdziwą kampanię rozpoczął przy okazji wyborów w roku 2010, kiedy to reklamował się hasłem "Wybierz większe zło!" (KLIK). Przyznać trzeba - to zdecydowanie lepsza opcja od kreowanego przez główne partie w Polsce: "wybierz mniejsze zło". W swoich postulatach Cthulhu obiecuje przede wszystkim wzrost znaczenia naszego kraju na arenie międzynarodowej, czy wręcz międzyplanetarnej. Do facebookowej ekipy głosującej na Wielkiego Przedwiecznego można dołączyć TU.

Nie wszystkim mogą się jednak spodobać konotacje Cthulhu z mrocznymi siłami. Dlatego też sięgnijmy po coś stojącego po zupełnie innej stronie barykady.


Stannis Baratheon

Jak mówią jego zwolennicy: "jedyny i prawowity kandydat". Wybrany przez samego Pana Światła, R'hloora. Bohater jednej z najsłynniejszy sag fantasy, "Pieśni Lodu i Ognia" - uwielbiany przez jednych, znienawidzony przez drugich. Twardy, sprawiedliwy, raczej chłodny. Ale za to jaki waleczny i bezwzględny!

Mnie przekonał do siebie najbardziej ze wszystkich kandydatów i całkiem możliwe, że to on uzyska mój głos. Kampanię Stannisa możecie wesprzeć TUTAJ.


Na sam koniec mały apel z mojej strony, już bardziej poważny: jeśli jesteście do tego uprawnieni - idźcie na wybory i zagłosujcie. Bez względu na to, czy macie swoich kandydatów, czy też oddacie nieważny głos. To naprawdę nie jest uciążliwa rzecz wyjść z domu w weekend na dziesięć-piętnaście minut. A taki mały gest zmienić może naprawdę wiele.

Podoba Ci się na MajkOnMajk? Polub więc jego FACEBOOKOWY FANPAGE i dołącz do SUBSKRYPCJI MAILOWEJ, by być na bieżąco z najnowszymi postami na blogu!

3 komentarze:

  1. Jakby wygrał Testo to Patrycja by wreszcie zdechła :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Zawiodłem się, myślałem że oddasz głos na Mariusza Wypierdalaj

    OdpowiedzUsuń