Swego czasu w polskim internecie sporą popularnością cieszył się filmik z lat dziewięćdziesiątych, pokazujący rzekomą "imprezę techno" w jednym z nadwiślańskich klubów. Do dziś pod licznymi mirrorami tego wideo pojawiają się komentarze z cyklu: "IT'S NOT POLAND! IT'S BELGIUM!". Bo i owszem - dość szybko można w sieci dotrzeć do informacji, że cało wydarzenie nie tylko nie było "imprezą techno", ale rave'ową masakrą, ale i nie miało ono zdecydowanie miejsce w Polsce.
Nie dziwi jednak fakt, iż wiele osób uwierzyło, że coś takiego mogło się przydarzyć w naszym kraju. Łysi, napakowani kolesie, machający swoimi sztywnymi głowami we wszystkie strony, tuż obok chudzielców w ortalionowych dresach, mocno odbiegających wyglądem od swoich zachodnich rówieśników. Ba - są tu nawet szalone dziewczyny, które wielu dzisiejszym internetowym surferom mogłyby spokojnie skojarzyć się ze zdjęciami ich mam sprzed lat. Tak - to zdecydowanie wyglądało jak ciągle czująca spaleniznę komunizmu Polska.
W "Raszyn" czar końcówki XX wieku wydaje się bowiem ciągle do końca nie znikać. Ortalionowe dresy połączone z jeansowymi rurkami. Laska ogolona całkowicie na łyso. "Czapki wpierdolki" walające się po głowach wszystkich wokoło. Gumowe klapki i białe skarpetki naciągnięte wysoko na leginsy. "Ruski szampan" i wóda wlewana do arbuza. Co to takiego? RUSKIE UNDERGROUND!
Gdy zachodni świat żyje oddaniem się smutkowi i modą na tak dziwne gatunki jak vaporwave czy seapunk, Rosjanie ruszają w zupełnie inną stronę. Mieszają to co najmocniejsze w ravie i innych hardkorowych rodzajach muzyki oraz dorzucają do tego nutkę współczesnych brzmień, tworząc ostatecznie właśnie to - ruskie underground. Lata dziewięćdziesiąte ugryzione zupełnie z innej strony, wprawiającej w jeszcze większe zdziwienie niż podobne odniesienia na Zachodzie.
Gdzie więc poszukiwać dalej tego typu muzyki? Osobiście zachęcam chociażby do przesłuchania płyty "ZDES EBASHIT UNDERGROUND" autorstwa WPCWE - KLIK. A co dalej? Cóż - tu już zostawiam Wam wolną rękę i zachęcam do samodzielnego docierania na kolejne krańce muzycznych internetów. Jeśli znajdziecie coś ciekawego - podrzućcie link w komentarzach na blogu lub podeślijcie mi go na majkonmajk[at]outlook.com
https://www.youtube.com/watch?v=xYycNQVS034
OdpowiedzUsuń