Raperzy czytają #70 - Majlowski

No i wreszcie dotarliśmy - przed Wami okrągły, siedemdziesiąty odcinek "Raperzy czytają"! Kogo tym razem gościmy w akcji? Zawodnika wprost z Radomia - Majlowskiego. Pracuje on obecnie nad 8-trackowym wydawnictwem, tworzonym wspólnie z producentem Peperem i zatytułowanym "Pryzmat EP". Pojawić się ono ma jeszcze w bieżącym miesiącu we współpracy z Onest Promo. Poza tym, na youtube'owym Majlowskiego znajdziecie także kilkanaście jego spontanów. Wystarczy kliknąć TUTAJ.

Co zaś dzisiejszy gość ma do powiedzenia na temat książek?

Różnie to bywało u mnie z tymi książkami i moje nastawienie do nich zmieniało się na przestrzeni lat. Bardzo lubiłem czytać w szkole podstawowej, na początku zachęcała mnie mama, później sam sięgałem po różne pozycje, nawet niepodyktowane mi przez wymogi szkolne. W gimnazjum jakoś to zaginęło. Do książek czułem uraz, nie potrafiłem się skupić i wyciszyć na wystarczającą ilość czasu, żeby je "przekatować", trochę narwanym dzieciakiem byłem ogólnie. Lektur szkolnych unikałem jak ognia, a w zasadzie jedyna powieść jaka mnie zaciekawiła na przestrzeni trzech lat, to "Siódme wtajemniczenie" Niziurskiego... no i może wymieniany już przez kilku raperów w tym cyklu pinglarz z blizną na czole (klasyk).

W liceum trochę zaczęło się to zmieniać, szczególnie w tej późnej, przedmaturalnej fazie. Mimo tego dalej nie przepadałem za lekturami szkolnymi podyktowanymi mi przez nauczycielkę. Zacząłem natomiast sięgać po trochę fantastyki. Kupno książki nie było wytyczone jednak jakimś specjalnym zamiarem czy zamiłowaniem do autora. Naprzeciwko szkoły muzycznej, do której niegdyś uczęszczałem, znajdował się stary antykwariat i to przeważnie tam wybierałem się "na łowy"... o ile w ogóle. Wybór był raczej przypadkowy, brałem to, co spodobało mi się z opis, lub to,  co polecił mi któryś ze znajomych. Tu wyborami godnymi polecenia będą m.in. Tolkien (znowu klasyk), Miroslav Žamboch i jego "Na ostrzu noża", czy "Szatański Interes" Pacyńskiego.

Teraz, będąc na studiach, od książek niestety (czy stety?) opędzić się nie mogę. Dosłownie wpychane w głowę są mi publikacje o historii, za którą niestety nie przepadam - może jeszcze się do niej przekonam. Jest też i druga strona medalu. Nauka na kierunku humanistycznym umożliwiła mi uczęszczanie na taki przedmiot jak "socjologia ogólna". I tu właśnie, szczyl ze znikomym doświadczeniem w przyswajaniu wiedzy, dowiaduje się masy rzeczy o społeczeństwie, jednostce i ich zachowaniach. Zawsze strasznie lubiłem "analizować" ludzi, więc niedługo trzeba było czekać, żeby ten temat mnie wciągnął. Z powodu tego przedmiotu sięgnąłem po "Gry więzienne" Marka Kamińskiego, a potem już z własnych pobudek do literatury Orwella. Wiem, że prawdopodobnie polecę tu banałem, ale "Rok 1984" i "Folwark zwierzęcy"... absolutnie godne polecenia. Dla trochę młodszych ode mnie lub lubiących lżejszą literaturę, może "Świat Zofii" Josteina Gaardera, do którego to ostatnio wróciłem przez zainteresowania filozoficzne i dosyć przyjemnie mi się go czyta.

Nie mam jeszcze konkretnych planów na to, co przerobię w najbliższym czasie, ale jeśli miałbym się decydować na jakiś konkretny gatunek, to prawdopodobnie będą to kryminały. Do tej pory jedynym moim starciem z tego typu publikacjami było czytanie bardzo starego i znanego magazynu "Detektyw", który nabywam za jedną blaszkę na dworcu śródmiejskim w Warszawie, kiedy wpadam na jakiś weekend do domu... i przeczytanie "Kodu Leonarda da Vinci", a nie zaprzeczam, że całkiem mnie to zainteresowało.

Czytanie nie zabiera zbyt dużej ilości mojego czasu, ani nie postrzegam czytania jako hobby. To jest jedna z tych czynności, która raczej powinna być naturalna niż przymuszona. To oczywiste, że lepiej rozmawia się z oczytanym człowiekiem, a także łatwiej Ci jest ubrać własne myśli w słowa dzięki przyswojonym książkom. Wydaje mi się, że kluczem do "zachęcenia" samego siebie do czytania jest odnalezienie takich pozycji, które tematycznie będą odpowiadały naszym codziennym zainteresowaniom. No, to chyba by było na tyle. Hajfajf!

Jeśli podoba Ci się akcja "Raperzy czytają" i chcesz być na bieżąco z nią oraz resztą postów na blogu, polub jego facebookowy fanpage i dołącz do subskrypcji mailowej :)

0 komentarze: