Życzenia na rok 2014 złożyłem Wam już w poście wigilijnym. Wówczas wspomniałem też, że świąteczne prezenty odsłonię dopiero dziś, czyli dokładnie pierwszego stycznia. Nie lubię być gołosłowny, oto więc obietnicy dotrzymuję :)
Prezenty będą dwa. Pierwszy z nich spora część osób pewnie już odkryła, ponieważ potajemnie odpakowałem go za Was parę dni temu. Cóż to takiego? Blog ma wreszcie profesjonalną domenę! Podstawowym adresem nie jest już więc MajkOnMajk.blogspot.com, a po prostu MajkOnMajk.pl. Oczywiście, tego pierwszego wciąż możecie używać, automatycznie przeniesie Was on jednak na drugi. Warto się trzymać właśnie końcówki .pl, bo kiedy w przyszłości wreszcie zdecyduję się na przenosiny bloga na własny serwer, domyślna domena blogspotowa straci swą wartość.
Drugi prezent trzymałem natomiast ukryty aż do dziś, będzie więc prawdopodobnie pewnego rodzaju zaskoczeniem. Ostatnimi czasy ustanowiłem godzinę 21 stałym momentem wrzucania przeze mnie linków do nowych postów na fanpage facebookowy. Mimo tego, same wpisy na blogu pojawiają się zazwyczaj wcześniej. Czasem godzinkę czy dwie przed 21, czasem jednak wrzucam je już z samego rana. Prezent drugi ma stanowić alternatywę dla osób, które o najnowszych postach chciałyby dowiadywać się od razu.
Chodzi o subskrypcję, za pomocą której będę mógł wysyłać do wszystkich chętnych powiadomienia o najnowszych wpisach na MajkOnMajk drogą mailową. Podobnie jak w przypadku fanpage'a facebookowego, również i tego sposobu komunikacji z Wami będę używał także, by podrzucać ekskluzywny dla niego content. Co to będzie konkretnie? Zobaczymy z czasem.
Zapisanie się do mailingu jest bardzo proste, wystarczy bowiem wejść TUTAJ, wpisać swój adres e-mail, kliknąć "#chceto" i potwierdzić swoją chęć subskrybowania poprzez kliknięcie w link aktywacyjny podesłany na Waszą pocztę. Od tego czasu będziecie dostawać wiadomości z linkami do najnowszych postów na blogu. Spamu brak, Waszych maili też nikomu sprzedawać nie będę. Oczywiście wszystko to za darmo. Brzmi jak całkiem dobry deal, prawda? :)
Gdyby ktoś nie był do końca przekonany, a zdecydowałby się na subskrypcję dopiero za jakiś czas - mam dobra wiadomość. Nie trzeba będzie specjalnie odszukiwać tego postu, by dorwać się do linku prowadzącego do zapisów na listę mailingową. Od dziś odpowiednia informacja o istnieniu jej oraz fanpage'a facebookowego, pojawiała się będzie pod każdym postem. Za jakiś czas pojawi się pewnie też specjalna zakładka w górnym menu bloga, prowadząca do informacji o subskrypcji.
Gwoli ścisłości - lista mailingowa rozpocznie prężnie działalność od końcówki tego tygodnia, ale zapisywać się możecie już dziś. Dla przypomnienia, podrzucam jeszcze raz LINK.
0 komentarze: