Raperzy czytają #82 - SMA

SMA nie należy może do grona najbardziej znanych raperów w Polsce, ale długiej kadencji na rodzimej scenie odmówić mu nie można. Opolanin nagrywa już od roku 2000, początkowo udzielając się w ekipie Delta, później w dużej mierze nagrywając solowe kawałki. Najbardziej znany jest prawdopodobnie ze swojego letniego hitu "Jest okej!", nagranego wspólnie z Okolicznym Elementem. Obecnie SMA przygotowuje swój kolejny krążek, "Moment zwrotny", którego premiera planowany jest na bieżący rok.

Co natomiast dzisiejszy gość akcji poleca do poczytania?

Jestem fanem kryminałów i thrillerów. Dlatego czytam w wolnej chwili głównie tylko takie książki. Niestety, mało mam czasu na tę formę przyjemności, ale gdy tylko mogę, staram się jej poświęcić jak najwięcej czasu. Mam dużo zalegających powieści w kolejce. 

Moim ulubionym autorem jest Harlan Coben, co już zresztą potwierdziłem w jednym z kawałków z 2010 roku. Świetna lekkość pisania, duża wyobraźnia. Pisze kolejne powieści szybciej niż ja nadążam czytać jego starsze dzieła. Nie będę recenzował jako tako książek, dlatego ogólnie chcę polecić tego pisarza. Popełniłem tylko błąd, że nie czytałem jego książek chronologicznie.

Są pełne emocji, nagłych zwrotów akcji. Pierwszy trzy, cztery strony już pokazują, że będzie interesująco. Wiele ciekawych opisów - czujesz, że widzisz to wszystko i masz wyobrażenie, jak dobrze to zostało opisane. Każda kolejna kartka sprawia, że juz sam nie wiesz co się dzieje. Mylące tropy prowadzące donikąd, coraz to nowe osoby pojawiające się na kolejnych stronach, gdzie wprowadzają dezorientację u czytelnika, dużo zagadek. Czyta się to z naprawdę mega zainteresowaniem. Świetne opisy zbrodni, ze szczegółami, ze staranną dokładnością. 

Najlepsze jest to, że Harlan napisał chyba ok. 30 książek, a ja dopiero dobijam do połowy. Aktualnie jestem w trakcie czytania pozycji zatytułowanej "Tylko jedno spojrzenie". Polecam mocno!

Jeśli podoba Ci się akcja "Raperzy czytają" i chcesz być na bieżąco z nią oraz resztą postów na blogu, polub jego facebookowy fanpage i dołącz do subskrypcji mailowej :)

5 komentarzy:

  1. Kryminały w formie książki odrzucam (teoretycznie, nie mówiąc o Christie). I myślę, że jest to efekt nawałnicy kryminalnej, zabójczych tytułów, skandynawskich nazwisk... Po prostu był moment, że się w tym wszystkim "zagrzebałam" - rzucało się na mnie to zewsząd: z księgarnianych półek, reklam, gazet - dość! I raczej nawet taki prosty, ale treściwy opis mnie nie odgrzebie. Niestety. Chyba, że stanie się cud.

    Chciałam dać plusa Twojemu pomysłowi, jakim jest seria postów pt. "Raperzy czytają".
    Szkoda, że wielu z twórców tego typu muzyki nie mogą odnaleźć się, by poświęcić chwilę czasu na taką inicjatywę. No niestety!
    Wspominając Twoje komentarze o braku odzewu ze strony raperów: Bisza (człowiek, który "Wilkiem chodnikowym" w roku 2012 zakończył moją historię z rapem) widziałam, być może Ty również, z "Dekameronem" Boccaccia w jednym z teledysków. Oglądałam kiedyś również jego wywiad, w którym to opisywał jakie pozycje w literaturze czytał chętnie... lecz tytułów nie pamiętam. Wielka szkoda, że nie można się dowiedzieć tego, z Twojego bloga. Bo jeśli sam Bisz nie odwołuje się do takiej inicjatywy (nie wnikam w szczegóły), to już naprawdę wielka szkoda... Doceniam serio tą akcję, i dlatego mi szkoda!
    Pocieszeniem jest fakt, że Zeus odpowiedział. :) I że młodzi raperzy czytają, czytają, czytają!

    Pozdrawiam!
    A.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kryminały lubię, ale jedynie sporadycznie. W przypadku tego gatunku, a szczególnie jego skandynawskiej wersji, zdecydowanie pasuje dewiza "co za dużo, to nie zdrowo".

      Mi również szkoda, że Bisz czy wielu innych raperów z mainstreamu nie odpowiedziało na mój "apel", ale nie mam zamiaru ich za to krytykować czy cokolwiek w tym rodzaju. Nie wnikam też w powody ich niechęci do uczestnictwa w tej akcji, bo sam mógłbym pewnie kilka wymyślić, gdybym był kolesiem jeżdżącym co weekend na koncerty i mającym kilkadziesiąt tysięcy fanów na Facebooku.

      Pozdrawiam również! :)

      Usuń
    2. Witam, ale pierdolenie w komentarzu nad Tobą, Majk. :D
      Tak sobie przepływam między różnymi postami, czytam komentarze i tu musiałam przystanąć.
      No bo jak to 'sam Bisz' się nie udzielił w akcji. :O
      Jakim Biszu jest raperem - każdy potrafi sobie odpowiedzieć. Ale luuudzie, czy z racji tego czy owego ma on być dla kogokolwiek (w tym przypadku 'A.') wyznacznikiem, nie wiem, co powinien/powinna przeczytać?
      Damn, jak dobrze, że Zeus odpowiedział, bo inaczej nic bym nie czytała.
      Ludzie, można się tam jakoś sugerować, ale bez większej przesaaady. Ja się sugeruję. Jak ktoś tu z 'raperów, który czytają' rzuci fajnym tytułem i zainteresuje to przeczytam. W równym stopniu zachęcają mnie do przeczytania krótkie opisy z tyłu książek, które widuję w bibliotece/księgarni.
      CZEKAM NA LAIKA, KTÓRY CZYTA, NIKT W POLSCE JAK ON, WIADOMO.
      Kurwa no musiałam, wybacz Mikołaj, taki dzień. :D
      Żeby nie było za poważnie, ODBJUR.

      Usuń
    3. Mi się wydaje, że w dużej mierze chodzi o to, iż Bisz jest takim "raperem ambitnym". To znaczy - widać po chłopaku, że jest oczytany i niejeden fajny tytuł ma za sobą. I to chyba dlatego wielu chciałoby, żeby on pojawił się w "Raperzy czytają". Zdecydowanie mniej wiadomości dostaję o treści "zaproś Rasa, zaproś VNM-a, zaproś rapera X". Naprawdę sporo ludzi chciałoby natomiast właśnie Bisza, bo wiedzą, że on miałby wiele do powiedzenia na ten temat.
      Ale ja - pomimo swego imienia - Świętym Mikołajem nie jestem i tego Bisza ludziom załatwić ot tak nie mogę, cóż poradzić :(

      No i oczywiście, by tradycji stało się zadość: ODBJUR!

      Usuń
  2. O właśnie! "Co za dużo, to nie zdrowo" - to miałam na myśli.

    OdpowiedzUsuń