Tak oto dotarliśmy do jubileuszowego, dziesiątego odcinka nieregularnej, acz bardzo na blogu popularnej, serii. Kolejny epizod "5 płyt" trafia w momencie, według mnie, bardzo odpowiednim. Oto bowiem zaczyna się już za moment kolejny rok szkolny, przynoszący uczniom świeży materiał do nauki i tonę lektur do przeczytania. Przybywam więc ponownie z pomocą, pod postacią pięciu naprawdę porządnych krążków, umilających trudy wkuwania.
Przez zapoznaniem się z najnowszym epizodem serii, warto jednak także zajrzeć do jej poprzednich odcinków: pierwszego, drugiego, trzeciego, czwartego, piątego, szóstego, siódmego, ósmego oraz dziewiątego. Jeśli jeszcze nie miałeś okazji, sprawdź również post utrzymany w trochę podobnej tematyce - "5 błędów popełnianych podczas nauki".
Taylor McFerrin - "Early Riser"
Info o tym krążku dostarczone mi zostało przez mojego niezbędnego dostawcę muzyki - Filipa. Taylor McFerrin to najstarszy syn słynnego czarnoskórego muzyka, Bobby'ego McFerrina. Dziecko nie poszło jednak w dokładnie te same ślady co ojciec, postanawiając tworzyć muzykę bardziej pasującą do współczesnych standardów. Tym samym dostajemy płytę łączącą elementy elektroniki ze standardowymi dźwiękami żywych instrumentów. Od czasu do czasu czuć tu mocne inspiracje jazzem, innym razem natomiast więcej tu wspomnianej elektroniki. To spokojny, wkręcający się krążek, który powinien podpasować dosłownie każdemu. "Early Riser" do przesłuchania w całości chociażby na Spotify.
Przykładowe utwory:
Kodomo - "Patterns & Light"
"Patterns & Light" to najnowszy, pochodzący jeszcze z bieżącego roku, projekt Chrisa Childa, znanego pod pseudonimem Kodomo. Jego twory zahaczają przede wszystkim o elektronikę, czerpiąc z ambientu czy nawet i trance'u. Na swojej najnowszej płycie zdaje się on trochę nawiązywać do klasycznych oper, pierwszy utwór nazywając "Uwerturą" oraz zamieszczając chociażby dwa interludia. "Patterns & Light" puszczone cicho świetnie sprawdzi się właśnie do nauki czy czytania, natomiast po podgłośnieniu, nada się idealnie również na porządne rozkręcenie imprezy. Do sprawdzenia na SoundCloudzie artysty czy Spotify.
Przykładowe utwory:
Clams Casino - "Rainforest"
Clams Casino to na pewno postać znana każdemu fanowi nowych brzmień w amerykańskim rapie. Producent ten jest istnym symbolem nurtu cloud, cechującego się swego rodzaju "sennością" i spowolnieniem. EP "Rainforest" jest natomiast jednym z najlepszych przykładów czystych podkładów cloudowych, bez nawijki jakiegokolwiek rapera. To pięć dość krótkich utworów, które jednak zdecydowanie robią swoje. Gdzie przesłuchać? Choćby na Spotify.
Przykładowe utwory:
Japancakes - "Giving Machines"
Do tej pory mieliśmy praktycznie samą elektronikę, czas więc na pewne zmiany, czyż nie? Tym samym prezentuję Wam post-rockowy zespół Japancakes oraz ich płytę "Giving Machines" z roku 2007. Czego można się po niej spodziewać? Braku wokalu, który jednak szczodrze zastępują przyjemne dla ucha kompozycje instrumentalne. Te z kolei pełne są przede wszystkim gitar, czasem jednak tworząc miejsce chociażby dla pianina czy skrzypiec. Słucha się tego zdecydowanie dobrze. Krążek Japońskichciasteczek przesłuchać można między innymi na Spotify.
Przykładowe utwory (tylko dwa, bo niestety więcej na YouTube nie ma)
Terri Lyne Carrington - "Money Jungle: Provocative in Blue"
Na koniec zostawiłem sobie twór może nie popularny w mainstreamie, ale doceniony przez znawców tematu. "Money Jungle: Provocative in Blue" jest bowiem tegorocznym laureatem Grammy w kategorii "Najlepszy jazzowy album instrumentalny". I nie jest to jakieś nic nieznaczące osiągnięcie, bowiem całość w istocie okazuje się nie lada gratką dla każdego wielbiciela czarnej muzyki. Terri Lyne Carrington, współpracująca wcześniej chociażby z Herbiem Hancockiem czy Stanem Getzem, stworzyła bowiem w istocie album świetny, wpadający w ucho od pierwszego utworu. Całość - jak to zwykle bywa - do przesłuchania w całości choćby na Spotify.
Przykładowe utwory:
- "Money Jungle"
- "Money Jungle"
0 komentarze: