Książki o Stanach staram się czytać nie tylko ze względu na swój kierunek studiów, ale też nabytą całkiem niedawno zajawkę na czytanie o podróżach wszelakich. Tym samym - pozostając już w temacie Ameryki - mogliście swego czasu na blogu przeczytać recenzję tworu "Nowy Jork. Przewodnik niepraktyczny". Dziś natomiast tytuł zdecydowanie bardziej ogólny, autorstwa na dodatek Marka Wałkuskiego, znanego korespondenta Polskiego Radia. Czy jego "Wałkowanie Ameryki" przypadło mi do gustu bardziej niż trochę krytykowany przeze mnie "Poradnik niepraktyczny"?
Warto przede wszystkim zaznaczyć, że tytuł ten jest ogólniejszy nie tylko w swym tytule, ale i swej zawartości. Wałkuski porusza tutaj mnóstwo różnych tematów związanych ze Stanami, obalając mity, ale i tworząc w jakiś sposób nowe. Zasadniczo "Wałkowanie Ameryki" to połączenie dwóch składowych: własnych doświadczeń autora oraz informacji, które zaczerpnął on z innych źródeł.
Te pierwsze są oczywiście zdecydowanie ciekawsze od drugich. Szczególnie dlatego, że Wałkuski mieszka w Washington D.C., które przecież o wiele rzadziej jest wymieniane wśród celów turystycznych od takiego Nowego Jorku chociażby. Poza tym, autor przytacza także sporo swych historii z amerykańskiej prowincji, gdzie atmosfera panuje kompletnie inna od tej w metropolii. Jest też trochę interesujących wzmianek o synu Wałkuskiego, w związku z opowieściami o systemie edukacyjnym w Stanach.
Informacje z innych źródeł są już natomiast - przynajmniej według mnie - mniej ciekawym tematem. Nie ma tu wcale przesadnie dużo liczebnych statystyk, ale i przytaczanie danych słownych może w pewnym momencie już po prostu człowieka zanudzić. Tym bardziej, jeśli są już mu one znane ze studiów, jak miało to miejsce w moim przypadku. Mimo to, trzeba zaznaczyć, że Wałkuskiemu udało się także wyciągnąć trochę mniej znanych ciekawostek, które na pewno warto są odnotowania.
Całość zresztą czyta się całkiem szybko i - co najważniejsze - przyjemnie. Kolejne podrozdziały są krótkie oraz napisane zwięźle, dzięki czemu można otworzyć książkę w dowolnej chwili, po czym wrócić do niej po kilku godzinach, nie tracąc zupełnie wątku. To dobre podejście i właśnie na takie tytuły staram się co jakiś czas trafiać, by odpocząć choć na chwilę od dłuższych powieści, które wymagają jak najwięcej uwagi.
"Wałkowanie Ameryki" jest więc skrótowo zbiorem ciekawostek na temat życia w Ameryce oraz tamtejszej kultury. To miłe wprowadzenie dla tych, którzy o Stanach poza podstawowymi rzeczami wałkowanymi w wiadomościach nie wiedzą nic, a chciałyby choć trochę zagłębić się w temat. Dla tych bardziej zajadłych fanów USA, nowości będzie tu mniej, ale wciąż pozostają dopowiedzenia w postaci historii z życia samego autora. Można przeczytać.
0 komentarze: