W Polsce jest komuna!

Nie - nie ma jej. Za to jest spora ilość ludzi, którzy takim hasłem rzucają na prawo i lewo.

Słyszę te słowa i czytam je w internecie bardzo regularnie. Rzucają je zwykle ludzie bliscy mi wiekiem, którzy (na całe szczęście) nie zdążyli się załapać na czas panowania w Polsce komunizmu. Mimo tego, piszą w komentarzach na Fejsbuku czy innym Onecie, że komuna po 1989 wcale się nie skończyła i ciągle żyjemy w państwie ciemiężonym przez tę straszną ideologię.

Ludzie, czy Wy w ogóle chodziliście do szkoły? A może byliście jednymi z tych, którzy ledwo co zdawali do następnych klas? Jest bowiem taki przedmiot jak WOS. Wszyscy go mają gdzieś, wiadomo. Ale na nim (i zwykle także na historii) tłumaczy się wyraźnie pewne podstawowe ideologie polityczne. Wśród nich - komunizm.

Ja wiem, że komuna to symbol nieszczęścia, państwa ciemiężącego obywateli i całej reszty złych rzeczy. Ale to nie znaczy, iż należy rzucać nim ot tak, gdy w grę wchodzi ocenienie współczesnego państwa polskiego! A ci ludzie mówią to jak najbardziej na serio i z pewnością siebie! Równie dobrze można by powiedzieć, że mamy u nas reżim hitlerowski albo monarchię absolutną. 

Rozumiem, iż może się komuś nie podobać to, co obecnie robią osoby rządzące Polską. Przyznaję - mi też w sporym stopniu to się nie podoba. Nie znaczy to jednak, że mamy w naszym kraju komunizm. Wygooglajcie sobie, co naprawdę oznacza to słowo, a potem popukajcie się w głowę i przebaczcie sobie samym, iż jeszcze chwilę temu opowiadaliście takie głupie rzeczy.

Nie każda osoba mająca inne poglądy od Waszych jest od razu "lewakiem" czy - o zgrozo - "komunistą". Tak samo nie każdy rząd polski, niepasujący do Waszych ideałów jest od razu "komunistycznym". Warto o tym pamiętać szczególnie w okolicach wyborów, coby nie zostać samemu wyzwanym od "idiotów" czy "ignorantów".

Wygłaszajcie swoje poglądy, jakiekolwiek by one nie były. Tylko po prostu róbcie to z głową i choćby podstawową wiedzą.

Podoba Ci się na MajkOnMajk? Polub więc jego FACEBOOKOWY FANPAGE i dołącz do SUBSKRYPCJI MAILOWEJ, by być na bieżąco z najnowszymi postami na blogu!

Źródło: Flickr.com

4 komentarze:

  1. To chyba największa zmora internetu, ci wszyscy ludkowie określający ludzi lewakami, kraj ciemiężonym i komunistycznym, a w końcu napierdalający (przepraszam za określenie) na lewo i prawo slogany o "samodzielnym myśleniu". W pewnym momencie życia zobaczyłem, że jako osoba o poglądach dość konserwatywnych i republikańskich znacznie bliżej światopoglądowo i politycznie mam do tych ludzi, których określa się w internecie lewakami. To niesamowity paradoks, którego nie jestem w stanie wytłumaczyć - jak poszanowanie do legalnie wybranych władz, merytorycznej dyskusji, kultury osobistej oraz zdrowego rozsądku przestało być domeną konserwatyzmu, który to z kolei stał się domem dla antysystemowców nawołujących do wprowadzania wyjętych z kosmosu pomysłów, a nie zrównoważonego rozwoju w ramach struktur państwowych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety - samą prawdę ująłeś w swym komentarzu. Bardzo smutną, ale jednak prawdę.

      Usuń
  2. Czy jeśli ja wyznając lewicowe poglądy będę nazywał osoby z prawicowymi poglądami lewakami to będę ignorantem czy typem kręcącym bekę?

    OdpowiedzUsuń